Panie Wójcie,
jeszcze 1 temacie (w przeciwieństwie do SP w Pogórzu łatwy do zrealizowania).
Chodzi o puszczenie sprzętu do choćby wyrównania trochę i dosypania kruszbetu na kawałku Słowackiego od stawku do nowej asfaltówki. To tylko kilkadziesiąt metrów długości, ale i po kilkadziesiąt cm różnicy wzniesień, na których można zgubić podwozie, zwłaszcza po deszczu gdy nie widać "dolin" na drodze.
Polecam przejść się tą drogą. Przejazdu nawet Pańską terenówką nie polecam - szkoda auta. Droga miała być uporządkowana po wybudowaniu socjala i wyburzeniach - już się pokończyły....
Pojazdy z budowy i rozkopywanie pod przyłącza mediów zostawiły istny poligon na tej drodze.
A to nie jest wielka inwestycja by przywrócić drogę do stanu używalności.
pozdrawiam
Karmel