Pozostawić Gokis-pogłoski?

Proszę nie dywagować, gdyż Pani dyrektor Gokisu jest teraz w Irlandii.

Jak rozumiem, Irlandia to taki zacofany kraj, w którym nie ma internetu ;)

To taka luźna uwaga, ale nie mogłem się powstrzymać

czyżby w Irlandii nie było Inernetu??????

Irlandia jest celem wizyty prywatnej czy służbowej.

Myślę, że normalny człowiek jadąc w odwiedziny na 3 dni nie będzie zajmował się czatem wójta, chociażby był najbardziej jemu oddany. Jest to śmieszne podejrzenie. HAHAHA

Jak widać, popieranie jakichkolwiek inicjatyw ze strony Gminy uznawane jest za podejrzane i to jest już nie śmieszne, a smutne.

Normalnego człowieka z gminy nie stać na trzydniowy wyjazd do Irlandii

Dosyć już złośliwości, bądźmy dla siebie tolerancyjni i przyjaźni.

>???????????????????????????? O co ci chodzi>>>>>>>>>>>>>>>

I tutaj dochodzimy do ważnego pytania.

Dlaczego niektórych pracowników Gminy stać na tak wiele. A oświadczenia majątkowe skromniutkie:) Prawie nic nie mają:)

Czy Pan Wójt w dobie kryzysu nie uważa, że powinno się obciąć część wydatków także w Urzędzie Gminy?

Mam tutaj na myśli obniżenie wysokich pensji które pobierają niektóre osoby z otoczenia Pana Wójta.

Pani do Irlandii wyjechała do męża, który tam pracuje. To nie ma nic wspólnego z zarobkami. Płaca w Urzędzie jest za pracę. W ogóle powinna być taka zależność kto dobrze pracuje ten dobrze zarabia i takiej zasadzie hołduje. Nie będę obcinał nikomu płacy, tylko i wyłącznie, żeby przypodobać się. Ponadto chciałbym dodać, że zmniejszyliśmy w budżecie wydatki na administracje w stosunku do ubiegłego roku oraz zmniejszyliśmy wydatki w GOKISie.

popieram...

ja niestety pracuję wiecej niż niekszość moich koleżanek i Zarabiam więcej....???????SZMISZNE

Zgadzam się z Panem że kto dobrze pracuje powinien dobrze zarabiać.

Jednak obecnie jest kryzys i w wielu dziedzinach są redukcje. Ma to na celu ograniczenie kosztów. Dlatego zapytałam o możliwe cięcia (w tym redukcje zbędnych etatów i obniżenie pensji lub wysłanie na przymusowy urlop). W kasie gminy brakuje pieniędzy na pilne remonty i planowe inwestycje, a część urzędników siedzi na ciepłych posadkach - bezczynnie, za nasze pieniądze.